Ubiegły rok według analityków badających rynek nieruchomości mieszkaniowych był rekordowy – więcej mieszkań niż w 2021 (69 tysięcy, wg danych JLL – analiza rynku pierwotnego w sześciu największych miastach) sprzedano w 2017 roku. O trzy tysiące więcej. Porównując świat z 2017 i 2021 można unaocznić sobie skalę zapotrzebowania oraz wagę, jaką Polacy przywiązują do własnego M. Wobec tak nasilonego popytu ceny mieszkań rosły szybciej niż szybko rosnąca inflacja. Mimo stopniowo słabnącej fali zakupów pod koniec roku, trudno prognozować początek gwałtownych spadków cen. Analitycy przewidują raczej dalsze, łagodniejsze i wolniejsze, wzrosty.

Czy to to ostatni dzwonek, by w ofercie deweloperów znaleźć mieszkanie, które będzie najlepiej dopasowane do naszych potrzeb, marzeń i planów – a którego cena zmieści się w naszym budżecie? Wiele czynników na to właśnie wskazuje. Materiały budowlane gwałtownie drożeją. Teraz, wobec łańcuchów dostaw przerwanych przez pandemię i wojny na Ukrainie, te wzrosty z pewnością będą się nasilać. Gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, jeśli nie dojdzie do postulowanych przez środowisko deweloperskie zmian w prawie, nie przybędzie, a tych dostępnych zostało już niewiele. Polsce coraz intensywniej przyglądają się zachodnie fundusze inwestujące w najem instytucjonalny. Jesteśmy w tym aspekcie rynkiem wschodzącym, a więc dającym realne szanse na zyski. Nadal widzą to również inwestorzy indywidualni – wciąż ponad połowa mieszkań kupowana jest za gotówkę, jako sposób na zabezpieczenie oszczędności lub w celu wynajęcia. W obecnej sytuacji gospodarczej i politycznej w Europie z pewnością czekają nas kolejne podwyżki stóp procentowych, spadnie zatem zdolność kredytowa Polaków. Z drugiej strony ci, którzy zakwalifikują się do rządowego programu „Mieszkanie bez wkładu własnego”, który wg zapowiedzi wejdzie w życie 27 maja, gwałtownie podniosą i tak już rekordowo wysoki popyt. A na wzrost podaży w aktualnym krajobrazie gospodarczym liczyć nie należy. Jaki z tego wniosek dla osób, które teraz podjęły decyzję o zakupie mieszkania? Na pewno warto proces usprawnić i już teraz sprawdzić, co aktualnie oferuje rynek.

Znakomitą do tego okazją będą Targi Mieszkań i Domów, które firma Nowy Adres SA, należąca do Grupy MTP, organizuje w weekend 12 i 13 marca na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. W jednym miejscu będzie można zapoznać się z ofertą wielkopolskich deweloperów (m.in. firm Chronos Development, Masterm Investment, Tefra House, GJS63, Grupa Inwest, Prefa Group, Art Bud, Nickel Development, Akropol Inwestycje, Ataner, Colian Developer, Proxin Development, POZ Inwest, Robyg, UWI Inwestycje, Vinci Immobilier, art.Lokum, Konimpex-Invest, Novum Plus, Novaform, Linea, EBF Development, Poznań Kartuska, SMBDJ Ławica Zachód i Everest Development) i agencji nieruchomości, a na stoiskach doradców kredytowych i banków skonsultować możliwości kredytowania zakupu.

Liczną grupę wystawców stanowić także będą  firmy posiadające w swojej ofercie domy, m.in. Abakon, Brzechwa, Domy Expobud, Fabryka Domów SPOMET, WOLF Haus.

Tradycyjnie na targach organizowanych przez Nowy Adres nie zabraknie okazji do zdobycia konkretnej wiedzy. W dwóch salach seminaryjnych – Strefie Zakupu oraz Strefie Finansów – przez oba dni odbywać się będą bezpłatne prelekcje ekspertów rynku nieruchomości, znakomitych doradców finansowych oraz architektów wnętrz. W targowej Strefie Porad będzie można skonsultować swoje pomysły z projektantami wnętrz, a w Strefie Rynku Wtórnego – zasięgnąć opinii doświadczonych pośredników w obrocie nieruchomościami. Bardzo atrakcyjnie zapowiada się Strefa Wirtualnych Spacerów 3D Estate – w tym miejscu będzie można wirtualnie, na dotykowym ekranie, odwiedzić już wybudowane, wykończone i wyposażone mieszkania z oferty wystawców.

Targi Mieszkań i Domów

12-13 marca

sobota 10:00–17:00, niedziela 10:00–16:00

Międzynarodowe Targi Poznańskie, pawilon nr 3

Szczegóły i bilety: TUTAJ