Pawilony i pałace, czyli „Historia Grupy MTP w 100 budynkach”
Ukazał się trzeci tom „Historii Grupy MTP”. Tym razem Paweł Cieliczko zabiera czytelników w historyczną podróż po targowej architekturze.
Mało który teren w Poznaniu zmieniał się tak dynamicznie jak targi. Mało który też – mimo iż leży w sercu Poznania – jest tak nieznany mieszkańcom miasta.
„To było zawsze miasto w mieście, osobny mikroświat. Na co dzień zamknięty i uśpiony, otwierający się i ożywający podczas imprez targowych. Mikroświat stworzony po to, by prezentować produkty i rozmawiać o interesach. Musiał być funkcjonalny, ale również reprezentacyjny” – pisze we wstępie do książki Tomasz Kobierski, prezes zarządu Grupy MTP.
Sto lat temu w miejscu dzisiejszej Iglicy wznosiła się dostojna i masywna Wieża Górnośląska, zbudowana w 1911 roku na Wystawę Wschodnioniemiecką. W pawilonach powstałych na tę wystawę odbywały się później Targi Poznańskie, które z roku na rok się rozrastały.
Wielkim impulsem do budowania okazałych pawilonów była Powszechna Wystawa Krajowa z 1929 roku, która zajmowała aż 65 hektarów (czyli prawie trzy razy więcej niż dzisiejsze targi). PeWuKa wykorzystywała okazałe reprezentacyjne gmachy wybudowane już wcześniej – np. Pałac Targowy, Halę Maszyn czy Dom Administracyjny. Przyniosła jednak Poznaniowi wiele wspaniałych modernistycznych budynków, takich jak Pawilon Pocztowy, Pawilon Pracy Kobiet czy Pawilon Spółdzielczości – dziś już nieistniejących.
Podczas II wojny światowej zniszczone zostało 80 procent targowej zabudowy, więc czasy powojenne to odbudowa i budowa – powstaje m.in. Pawilon Ministerstwa Komunikacji (istniejący do dziś jako Centrum Prasowe), a charakterystyczne dla targowej architektury tamtych lat są małe kioski zlokalizowane w Parku Wilsona (targi odbywały się też tam), w których można było się pożywić, coś kupić lub zobaczyć niewielką ekspozycję. Dynamiczny rozwój targowej architektury rozpoczął się w połowie lat 50., kiedy po kilkuletniej przerwie (1950-1955) wróciły Międzynarodowe Targi Poznańskie. To wtedy powstały okazałe pawilony państwowe, a do najpiękniejszych należały przeszklony i wyposażony w wiszący dach pawilon radziecki (hala nr 17) czy mający kształt kopuły tymczasowy pawilon amerykański. W 1958 powstała kultowa restauracja Adria.
Międzynarodowe Targi Poznańskie rozrastały się i nie mieściły na swoim pierwotnym terenie. Targowe ekspozycje znajdowały się w całym mieście. W latach 70. zaczęły powstawać nowe imprezy targowe. Powoli zaczęły się zmieniać potrzeby wystawców i gości, w miejsce wielu małych narodowych pawilonów zaczęły się pojawiać duże, nowoczesne hale.
Historia targów poznańskich to również fascynująca historia poznańskiej architektury i urbanistyki. Jako, że wiele opisywanych przez Pawła Cieliczkę budynków już nie istnieje, tym bardziej warto przeczytać i obejrzeć jego książkę. To spacer w czasie i przestrzeni, pełen odkryć i zachwytów.