Design w służbie ekologii

Podziel się

Od 2006 do 2018 roku państwa europejskie podwoiły ilość recyklingowanych odpadów z plastiku. Polska należy już do grona tych krajów, gdzie więcej tworzyw sztucznych trafia do recyklingu zamiast na wysypiska. Ekologia i recykling to pojęcia powszechnie znane, świadomość społeczna rośnie, ale wraz nią rosną mity. Błędne przekonania związane z modą na „eko“ ujawnili uczestnicy debaty odbywającej się podczas targów ARENA DESIGN.

Szmer zdziwienia przebiegł widownię zgromadzoną przed sceną AD TALKS, gdzie toczą się dyskusje o designie, gdy oboje ekspertów - uczestników panelu dotyczącego wystawy ZASOBY - przyznało, że zdecydowanie należy zakręcać butelki PET przed wyrzuceniem do kontenera na odpady z tworzyw sztucznych. Wcześniej oczywiście należy je zgnieść, ale przed wyrzuceniem - zakręcić. Na pewno nie można wyrzucać zakrętek osobno, ponieważ trafiają do tzw. frakcji podsitowej i ostatecznie przepadają na etapie sortowania zamiast zostać ponownie przetworzone. Możemy natomiast zbierać je oddzielnie i przekazać recyklerom osobno.

- W ten sposób marnowany jest surowiec, który można by jeszcze wykorzystać. Należy zerwać z przekonaniem, że zużyte butelki to śmieci. Wręcz przeciwnie. To zasób, który ma swoją wartość - mówi Michał Łukawski, chemik, ekspert branży tworzyw sztucznych z firmy DOW Polska, rozprawiając się z powszechnie praktykowanym mitem.


Epoka nadmiaru?

Według danych przytoczonych przez eksperta, aż 40 proc. plastikowych śmieci to opakowania.

- Najbardziej ekologiczne opakowanie to takie, które nigdy nie zostało wyprodukowane - żartował Łukawski, a jego myśl podchwyciła Weronika Banaś, wykładowczyni uczelni chińskich i amerykańskich, zajmująca się innowacjami materiałowymi, w tym nowymi recepturami tworzyw.

- Rzeczywiście żyjemy w epoce nadmiaru i musimy się zastanowić, czy powinniśmy zajmować się wytwarzaniem kolejnych rzeczy - mówi panelistka. Z drugiej strony jednak, nie możemy ulegać modzie „to teraz nie kupujmy niczego“, bo z pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie zrezygnować. Powinniśmy oceniać produkty i opakowania z perspektywy funkcjonalności i trwałości, a także w kontekście całego cyklu życia, włączając w to zarówno wytworzenie, jak i utylizację - zgodnie przyznają eksperci.


Eko nie zawsze eko?

Granica dzieląca produkty i opakowania na ekologiczne i nieekologiczne jest bardzo cienka. Nie zawsze konsument, czy nawet drobny przedsiębiorca, jest w stanie samodzielnie je rozgraniczyć. Szczególnie, gdy modę na ekologię coraz częściej wykorzystują w swoich działaniach marketingowych producenci. Nawet, gdy nie mają do tego podstaw.

- Gdy do analizy włączymy sposób wytworzenia i dostarczenia do miejsca ostatecznego użytkowania produktu, a potem jego utylizację, może się okazać, że bardziej przyjazne środowisku mogą okazać się przedmioty, które na pierwszy rzut oka nie mają z ekologią nic wspólnego. Miałem do czynienia z wynikami badań oceny cyklu życia wyrobów prowadzonych w Danii, z których wynikało, ujmując lokalny kontekst, że plastikowa torebka ma mniejszy wpływ na środowisko niż torba z organicznej bawełny - mówi Michał Łukawski.



Podobnie - nie zawsze domowy „upcycling” musi być pozytywny dla środowiska. Często jest bowiem tak, że przetworzenie plastiku (np. klejenie ze sobą różnych elementów) może sprawić, że z surowca doskonale nadającego się do recyklingu powstaje bezużyteczny śmieć, z którym nic nie zrobimy, gdy wyczerpie się użyteczność przedmiotu, który w ten sposób został wytworzony.


Potrzebny jest system

- Już teraz recyklingujemy w Polsce 58 proc. odpadów plastikowych. W skali europejskiej od 2006 roku podwoiliśmy ilość tworzyw sztucznych, która trafia do recyklingu. To niewątpliwie duże osiągnięcie - mówi Michał Łukawski.

Jak jednak przyznają oboje eksperci, powinniśmy szukać rozwiązań na poziomie systemowym. Z jednej strony odpowiedzialność za użycie właściwych surowców i wtórne ich przetwarzanie spoczywa na producentach, ale z drugiej strony potrzebne są zachęty ze strony instytucjonalnej.

- Musimy się starać o to, by poszczególne rodzaje odpadów trafiały do odpowiednich procesów utylizacji. Do tego potrzebne są przepisy i działanie na poziomie lokalnych samorządów. Wówczas będziemy mogli naprawdę wiele zmienić - podsumowuje Weronika Banaś.


Wystawa ZASOBY. Slow materials jest częścią targów ARENA DESIGN, które w dniach 25-28 lutego odbywają się na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Ekspozycja skupia się na na materiałach zrównoważonych i powtórnych cyklach produkcji. Kuratorką wystawy jest Agata Nowotny, socjolożka, edukatorka i badaczka dizajnu pracującą na styku biznesu i projektowania. Na zorganizowanej we współpracy z Łódź Design Festival ekspozycji można zobaczyć wiele produktów powstałych z przetworzonych odpadów i resztek: filc z butelek PET, krzesła i filamenty do drukarki 3D czy materiały powstałe z przerobionych starych tkanin.